Czekając na draft



 
źródło: http://www.si.com/extra-mustard/2015/05/18/nba-draft-lottery-odds-infographic
Przebudowa przez draft

Na początku, był chaos. Z chaosu wyłonił się Sam Hinkie i powiedział "Tankowanie jest dobre." i poszedł za nim tłum wiedziony obietnicami niczym islamscy zamachowcy-samobójcy wizją czekających w raju 72 dziewic. Kiedy jednak po 2 sezonach notorycznych porażek i upokorzeń perspektywa mistrzowskich pierścieni na palcach zawodników z Filadelfii była równie mglista, co pogoda nad smoleńskim lotniskiem feralnego dnia - szeregi zwolenników Sama zaczęły się przerzedzać. 

Najpierw opustoszała Wells Fargo Center. Mecze 76ers przegrywały z transmitowaną w tym samym czasie powtórką Rocky'ego. Nawet z piątą częścią. Fala krytyki spłynęła na klub, a jak pokazuje historia świata prześladowania rodzą radykalizm. Wśród części kibiców narodził się kult Sama Hinkie. Sam nie mówił wiele, ale jeśli już się odezwał, każde słowo spijano z jego ust i szukano przekazów podprogowych, ukrytych treści i wskazówek jak żyć. 

Sam Hinkie kochał drugorundowe wyborw drafcie. Pokochali więc je i jego wyznawcy. Przyznaję. Ja też pokochałem drugorundowe wybory w drafcie. To była trudna miłość.

Z biegem czasu w szatni zespołu zaczynał się ferment. W powietrzu poza zapachem potu, dało się odczuć wszechogarniające przygnębienie. Większość z członków zespołu przychodziła do NBA z czołowych zespołów ligi uniwersyteckiej i nie przywykła do przyjmowania regularnych batów. 

Z końcem ubiegłego roku zaczęła się kończyć cierpliwość właścicieli klubu. Kiedy zarząd ruchami kadrowymi zaczął wysyłać do Sama wiadomości o treści "Nie pomagam". Sam chciał być jak "Niepokonani" Perfectu.  Wiedział kiedy ze sceny zejść. 

Stery tankowca z logiem Sixers na burcie przejął syn swojego ojca - Bryan Colangelo. Teraz on ma wprowadzić Szóstki na suchego przestwór oceanu. Oby tylko Nerlens Noel nie nurzał się za bardzo w zieloności.

Tak oto docieramy do dna do dnia, który grubym czerwonym markerem zaznaczył sobie w kalendarzu Sam Hinkie każdy kibic Sixers
17 maja 2016 r. - dzień loterii draftowej.

O co chodzi w tej całej loterii ?

We wtorkowy wieczór ważny pan oddelegowany z ramienia ligi z poważną miną przedstawi zasady loterii draftowej. Jego kolega również z tej samej części ciała ligi z namaszczeniem umieści ponumerowane od 1 do 14 piłeczki pingpongowe w maszynie losującej. Maszyna przypominająca do złudzenia te, które co tydzień nie losują Twoich sześciu numerów, poderwie piłeczki do lotu, aby po chwili zassać cztery z nich, które utworzą pierwszą czteroelementową kombinację. Jak każdy z Was zapewne już szybko policzył możliwe jest zassanie 1001 takich kombinacji, jednak 1001-sza, ostatnia z możliwych, składająca się z numerów 11-12-13-14 została wycofana z losowania. Z pozostałych 1000 kombinacji w ramach nagrody za "tankowanie" do pełna 250 przypisano do Sixers. Mimo starań "Black Mamby" Los Angeles Lakers nie udało się sięgnąć dna, dlatego przyporządkowano im tylko 199 kombinacji. Na tej zasadzie, tak jak to przedstawiono w załączonej poniżej tabeli każda z 14 drużyn, które nie dostały się do playoffów ma szansę na pierwszy wybór w drafcie, tyle, że odwrotnie proporcjonalną do rezultatów z sezonu zasadniczego i tak ostatnia z nich. w tym wypadku jest to Chicago Bulls, ma ich 5% (5 kombinacji).  



Miejsce drużyny po zakończeniu sezonu zasadniczego
Liczba kombinacji przypisanych drużynie
30 250
29 199
28 156
27 119
26 88
25 63
24 43
23 19
22 19
21 18
20 8
19 7
18 6
17 5


Rozlosowana zostanie kolejność tylko trzech pierwszych wyborów pierwszej rundy, pozostałe zostaną przydzielone zgodnie z uzyskanym w trakcie sezonu bilansem. Cała akcja odbędzie się za zamkniętymi drzwiami, jedynie w obecności czegoś na wzór komisji nadzoru gier i zakładów. Wyniki losowania, około 30 minut później w hotelu Hilton na Manhantanie, przedstawi Mark Tatum zastępca komisarza NBA, absolwent Harvardu. W blasku fleszy i w obecności przedstawicieli wszystkich drużyn (Sixers będzie reprezentował kołcz Brown) zostaną otwarte duże, szare koperty z nazwami zespołów w kolejności od ostatniego do pierwszego wyboru w drafcie. 

Draft zaplanowano na 23 czerwca.

Jak wyglądają tegoroczne szanse 76ers?

W sezonie 2015/16 dzięki jednej z wymian nieodżałowanego/znienawidzonego (niepotrzebne skreślić) Sama Hinkie, który przygarnął pod swoje skrzydła Nika Stauskasa i Carla „The Goat” Landry’ego Szóstki zyskały prawo do zamiany wyborów z Sacramento Kings, jeśli ci wylądują wyżej niż Sixers.  Daje to dodatkowe 19 dodatkowych kombinacji czyli łącznie 269. Innymi słowy Szóstki mają 26,9% szansy na pierwszy wybór. Biorąc pod uwagę, że w ostatnich latach szczęście dość rzadko uśmiechało się do tych, którzy najbardziej o nie zabiegali możemy założyć, że pierwsza wylosowana kombinacja nie będzie przypisana do 76ers. W takiej sytuacji szanse na to, że nadzieję w filadelfijskie serca wleje drugie losowanie wzrastają do 49,5%. Grając w orła i reszkę masz 50% szansMądre głowy zza oceanu twierdzą, że w tym roku gra jest warta świeczki tylko w przypadku dwóch chłopaków: Billa Simmonsa i Brandona Ingrama. Biorąc to pod uwagę i uznając spadek poza miejsca od 1 do 2 za porażkę, można to podsumować stwierdzeniem, że rzut monetą zadecyduje o kształcie przebudowy zespołu na kolejne lata.

Uwaga kibiców Sixers będzie również skupiona na wyborze Los Angeles Lakers. Jeśli "Jeziorowcy" wypadną poza pierwszą trójkę (44,2% szans, że tak się stanie) lądując na czwartym lub piątym miejscu, wówczas stracą swój tegoroczny wybór na rzecz klubu z Filadelfii. W przeciwnym razie za rok będziemy mieć powtórkę z rozrywki (wybór jest znowu zastrzeżony w top3), ale w 2018 r. już bezwarunkowo wpadnie w ręce Szóstek
Biorąc pod uwagę, że z tegorocznej mąki, którą przemielą tryby draftu, poza dwoma świeżymi bochenkami, zapowiada się głównie zakalec, ewentualnie czerstwe bułki nie ekscytuje mnie wizja przechwycenia wyboru Lakers już teraz.  

Z kronikarskiego obowiązku należy nadmienić, że „Szóstki” będą wybierały również z numerami 24 i 26.



A tak od 1947 r. prezentują się osiągnięcia zawodników wybranych z numerem 1 w drafcie.

Źródło: http://www.si.com/extra-mustard/2015/05/18/nba-draft-lottery-odds-infographic


W ramach rozgrzewki polecam symulator draftu.




Komentarze